Warning: Declaration of PO_Walker::start_lvl(&$output, $depth) should be compatible with Walker_Page::start_lvl(&$output, $depth = 0, $args = Array) in /wp-content/plugins/cms-page-order/cms-page-order.php on line 353

Warning: Declaration of PO_Walker::end_lvl(&$output, $depth) should be compatible with Walker_Page::end_lvl(&$output, $depth = 0, $args = Array) in /wp-content/plugins/cms-page-order/cms-page-order.php on line 357

Warning: Declaration of PO_Walker::start_el(&$output, $page, $depth, $args) should be compatible with Walker_Page::start_el(&$output, $page, $depth = 0, $args = Array, $current_page = 0) in /wp-content/plugins/cms-page-order/cms-page-order.php on line 361

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/wordfence/models/block/wfBlock.php on line 536

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/wordfence/models/block/wfBlock.php on line 537

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/wordfence/models/block/wfBlock.php on line 539

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/wordfence/models/block/wfBlock.php on line 554

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/wordfence/models/block/wfBlock.php on line 557
Prezentacje Nauki - Wiktor Niedzicki

Prezentacje Nauki

W niedzielę, 21.01.2018 r. w pięknym Centrum Nauki Experyment, w Gdyni zabrakło miejsc. Mimo, że wstęp na spotkanie był płatny. Być może problem brudu jest tak poważny, że ponad 100 widzów chciało dowiedzieć się, jak to było dawniej i jak jest dziś. A w niektórych okresach historycznych było naprawdę źle. Na szczęście żyjemy w szczęśliwych czasach, gdy rzadko grożą nam poważne epidemie. Mamy bieżącą ciepłą i zimną wodę w kranach, dobre mydła i szampony. Żeby jeszcze tak wszyscy chcieli korzystać z tego dobrodziejstwa!

 

 

 


Zgodnie z obietnicą odwiedziłem Szkołę Podstawową im. Jana Korczaka w Sośnie. To miejscowość, która mocno ucierpiała podczas sierpniowej nawałnicy w 2017 roku.  Zaprezentowałem mój pokaz „Spotkanie z jutrem”. Nawet najmłodsi z ciekawością i skupieniem przez blisko 1,5 godziny słuchali i oglądali to, co przygotowałem.

Każde z dzieci otrzymało także broszurkę „Trzecie laboratorium Wiktora”. Mam nadzieję, że zechcą spróbować samodzielnie wykonywać doświadczenia. To takie „sztuczki” dla dzieci, ale „sztuczki” wynikające z praw fizyki.

Najmłodsi dostali także broszurę „Szkoła młodych badaczy”. Jest pięknie wydana, kolorowa. Może z Sośna wyjdzie w świat młody człowiek, który zostanie kiedyś wielkim uczonym? Oby. Życzę im tego.


II Śląski Festiwal Nauki, czyli „Ino science żodyn fiction”. Wspaniała, niezwykła impreza w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Po raz drugi (byłem zatem wśród pionierów!) zaprosił mnie dr Jerzy Jarosz z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Śląskiego. Kilkadziesiąt tysięcy gości, tysiące pokazów, wykładów i atrakcji. Ogromna rzesza wolontariuszy, która panowała nad przebiegiem całej imprezy. Moje wyrazy szacunku. Dołączam zatem foto z Dyrektorem Programowy Festiwalu. Z niezmordowanym, ale zawsze spokojnym dr Jaroszem.

 

 


Jednym z najciekawszych przeżyć 2017 roku był dla mnie udział w Małopolskiej Nocy Naukowców. Duże widowisko w pięknej, ogromnej sali kina Kijów w Krakowie. Wybuchy, kolorowe dymy, doświadczenia, filmy, drony, balet. Dwa razy po 800 widzów. Widowisko o nauce! I nie zauważyłem, by ktoś się nudził.

Autor i reżyser całości – Rafał Kosecki. Fachowość, dynamit i zaangażowanie. Znakomite pokazy chemiczne – młody chemik Piotr Zwoliński. Profesjonalista.

Do tego znakomity balet, atrakcyjne filmy, w tym także film 3D i cały zespół Grupy Manta. Wszystko na swoim miejscu. Wszystko działa. Nic dziwnego, że widzowie nagrodzili autora widowiska ogromnymi brawami.

Niektórzy goście Małopolskiej Nocy Naukowców przyjechali nawet kilkadziesiąt kilometrów do Krakowa, by obejrzeć spektakl. Np. Uniwersytet Dzieci z Chrzanowa. To jest to.

 

Chętnie przygotowałbym duże widowisko na temat nauki.

Najchętniej z tym samym zespołem.

 

Mam pomysł, ale… Takie wydarzenie jest dosyć kosztowne. Mała szkoła ani uniwersytet dziecięcy nie stać na podobny wydatek. A może znajdzie się sponsor, który zechce zrealizować projekt z odpowiednim rozmachem? Dla przyszłości naszych dzieci.

 

 


Jesień 2017 roku była bardzo owocna. Miałem przyjemność spotkać się z dziećmi i młodzieżą w wielu miejscowościach.

Byłem między innymi w Ożarowicach, w Rzeszowie w Szkole Podstawowej nr 1,  na I Festiwalu Naukowym gminy Stryszawa, w Miejskiej Publicznej Bibliotece w Bychawie, w Wolbromiu, w Zalasewie, itd.) . Każde z tych spotkań

zasługuje na osobną opowieść.  Zaangażowanie dzieci, rodziców i organizatorów. Warto pamiętać o tych, którzy przygotowują takie imprezy. Nie jest to sprawa prosta. Wszystkie te spotkania pozostawiają miłe wspomnienia.

Obiecuję, że będę odwiedzał kolejne szkoły i uniwersytety dziecięce.

Na ile starczy mi sił.

 


„Spotkanie z jutrem” w nowej czytel20170601_122324_001ni i bibliotece na Służewcu. Młodzi i dorośli widzowie. Pełni entuzjazmu. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu były obecne władze dzielnicy w tym burmistrz i wiceburmistrz dzielnicy Ursynów (mam nadzieję, że nie przekręciłem funkcji). To fantastyczne, że lokalne władze zauważają potrzebę rozwijania wśród młodzieży czytelnictwa i zainteresowań. Ładna, dobrze wyposażona biblioteka i czytelnia to szansa na poprawę kultury. Także wśród dorosłych.

Trochę im zazdroszczę. Do dyspozycji młodych jest symulator samochodu wyścigowego, komputery z dostępem do szybkiego Internetu oraz miejsca do cichego czytania i nauki.

 

Ja w „Spotkaniu z jutrem” o20170601_122740kadrpowiadałem o nowych technologiach i materiałach. Wciąż jestem zafascynowany tym, jak bardzo zmienia się świat wokół nas. I tym, jak rzadko zwracamy na to uwagę. Traktujemy nowości jako coś oczywistego, prawie jak mannę spadającą z drzewa. A każdy drobiazg, który poprawia nasze życie to wiele lat mozolnej pracy uczonych i inżynierów. Może czasem warto zwrócić na to uwagę?

Postaram się w niedalekiej przyszłości przygotować kolejny pokaz – widowisko poświęcone nowościom techniki, które lada dzień będą dostępne dla nas wszystkich.

 

 

 

 

 

 


 

„Sztuka p_DSC2035_1 - Kopiaromocji nauki” napisana razem z Natalią Osicą i „Dobrze zaprezentuj swoją pracę” to poradniki, które zostały wyjątkowo dobrze przyjęte przez młodych naukowców. 10 tysięcy nakładu pierwszej książki trafiło do instytutów i uczelni. Wkrótce nakład stał się trudno dostępny. Dziś na stronie Ośrodka Przetwarzania Informacji – PIB można znaleźć ebook.

Z kolei 2 tysiące egzemplarzy drugiej książki „rozeszło się” w ciągu 2 dni. Prawdopodobnie wkrótce również będzie dostępny ebook. Gdyby znalazła się uczelnia lub instytut, który chciałby dodrukować kolejne egzemplarze papierowego wydania „Dobrze zaprezentuj swoją pracę” to prawdopodobnie bez problemu uzyska zgodę. Sam druk kosztuje niewiele.

Obu książkom towarzyszyły wykłady, które zgromadziły dużą widownię. Tak było w Instytucie Biologii Doświadczalnej PAN im Marcelego Nenckiego (stąd fotografie, dziękuję) oraz w Dolnie Charlotty. To wspaniale, że młodzi naukowcy (ale także przedsiębiorcy) wiedzą już, jak ważne jest dobre zaprezentowanie i wypromowanie ich osiągnięć. Chciałbym, aby nasi uczeni robili znakomite wrażenie na całym świecie._DSC2237 - Kopia By byli cenionymi, najlepszymi wykładowcami o których będą się „biły” najlepsze uczelnie.

 

 

 

 

 


 

20161015_132126Śląski Festiwal Nauki to wspaniała impreza popularyzująca naukę. W ogromnej hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w centrum Katowic (tuż obok Spodka) zmieściły się dziesiątki (a może i setki!) stanowisk firmowanych przez uczelnie, instytuty i instytucje edukacyjne. To wyjątkowa możliwość zaspokajania ciekawości i mądrego spędzania czasu wygodnie, w cieple i z dobrym dojazdem. Otwarcie Festiwalu uświetnili przedstawiciele miasta (chwała za tak znakomitą imprezę) oraz rektorzy śląskich uczelni.

Jak to dobrze, że na Śląsku jest tak wiele osób zainteresowanych nauką i po prostu ciekawych świata. A może by tak w przyszłym roku ogłosić akcję – zabierz sąsiada. Warto znajomym i nieznajomym pokazać taki niezwykły sposób spędzania czasu o zdobywania wiedzy.

Na Śląskim Festiwalu Nauki przedstawiłem mój wykład „Historia brudu”. Było poważnie i zabawnie. I pełna sala gości. Chętnie przyjadę na kolejną taką imprezę.


 

2016.09.29

Sukces popularyzatorów z Rzeszowa

EXP3Z_0159 kopiaEXP3Z_0134 kopia

 

 

 

 

 

 

 

EXP3Z_0098 kopiaEXP3Z_0192 kopia

Od wielu lat w Polskim Radiu Rzeszów nadawany jest program popularnonaukowy „Radiolatorium”. Jego autorzy: Małgorzata Wilczak i Paweł Pasterz dwoją się i troją, by zaciekawić młodych słuchaczy i zachęcić ich do samodzielnego poznawania świata. W czerwcu miałem przyjemność wziąć udział w firmowanym przez „Radiolatorium” fantastycznym Pikniku Naukowym u podnóża zamku w Rzeszowie. Od dłuższego czasu ich ideą było stworzenie miejsca w którym mogliby swoimi pasjami bezpośrednio zarażać młodych. Mając do dyspozycji mikroskopijne środki zbudowali nowoczesną pracownię, gdzie dzieci mogą pomajsterkować, nauczyć się nowych umiejętności i polubić nauki ścisłe. To „Experymentarium 3Z”. Fotografie świadczą o tym, że odnieśli sukces. Serdecznie im gratuluję.

 


2016.09.26

Kolejny Festiwal Nauki już za nami

Setki rodziców z dziećmi. Mnós20160925_102701two doświadczeń i dobrej zabawy. Jak co roku na Wydziale Fizyki Politechniki Warszawskiej odbył się Festiwal Nauki Małego Człowieka. To zasługa niezmordowanego doc.dr Jana Grabskiego.

Razem z moimi studentami z Wydziału Mechatroniki wzięliśmy udział w tych pokazach. Publiczność zmieniała się co chwilę, a zatem co chwilę należało powtórzyć te same, bardzo proste doświadczenia i zabawy. To wcale nie jest nudne. Dla 5-6 latka nawet najprostsze zjawisko może być fascynujące. Dla rodziców uśmiech na twarzy malucha jest wprost bezcenny. Walczymy zatem o te uśmiechy i o przekazanie choćby minimalnej porcji wiedzy. A przy okazji staramy się przekonać rodziców, że do wspólnej zabawy i rozbudzania ciekawości nie potrzeba wielkich wydatków i poświęcenia. Wystarczy to, co mamy w domu i odrobina cierpliwości. Reszta przyjdzie sama.

Spotykamy się z małymi dziećmi w nadziei na to, że kiedyś trafią one na Politechnikę Warszawską. Stanie się tak za kilkanaście lat. Ich wykładowcami być może będą dzisiejsi studenci, którzy z entuzjazmem biorą udział w Festiwalu Nauki.


17.09.2016 Szczecin

Debata Oksfordzka

DSC_8952 20160917_145814_001

 

 

 

 

 

 

 

Udział w Debacie Oksfordzkiej jest zaszczytem i przyjemnością. To spotkanie w Szczecinie zorganizowało wydawnictwo Oxford University Press. Wzięli w nim udział dziennikarze oraz uczestnicy Szkoły Liderów. Obrona tezy „Sztuczna inteligencja zniszczy naszą cywilizację” była dla mnie ciekawym ćwiczeniem intelektualnym. Opowiedzenie się po jednej lub drugiej stronie sporu jest kwestią umowną. Równie dobrze obrońcy i atakujący mogli się zamienić rolami. Znalezienie argumentów za lub przeciw jest poważnym zadaniem. To także  problem zachowania dyscypliny czasowej, dyscypliny myśli i przestrzegania reguł ustalonych na słynnej uczelni. Dbałość o przestrzeganie tych zasad wziął na siebie Marszałek Debaty, red. Grzegorz Nawrocki. Widzami i uczestnikami Debaty byli nauczyciele języka angielskiego. Taka debata może być ćwiczeniem dla uczniów.

Lubię takie wyzwania i dlatego chętnie odwiedziłem Szczecin. Korzystając z ładnej pogody i obecności znakomitego przewodnika pana Wojciecha Dorżynkiewicza miałem okazję pospacerować po pięknym mieście. Mam nadzieję, że już niedługo na tej stronie będę mógł zaprezentować kilka obrazów z tej przechadzki.

 


Spotkania z dziećmi w Samodzielnym Publicznym Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie

5D3_7988

5D3_7910

5D3_7959   5D3_7976W czwartek, 23 czerwca 2016 r. miałem kolejne wzruszenia. Na   zaproszenie Fundacji Ronalda McDonalda zaprezentowałem dzieciom w szpitalu 2 pokazy: „Fizyka dla znudzonych” i „Światło”. Imprezy odbyły się w ramach cyklu „Magia i nauka”. W czerwcu w szpitalu występowali między innymi żonglerzy, iluzjoniści, ale także Uniwersytet Dziecięcy, koła naukowe oraz ja. Spotkania i rozmowy z chorymi dziećmi to dla mnie wielkie przeżycie. Wenflony, opatrunki, a czasem także problemy z chorymi czynią te imprezy niepowtarzalnymi. Starałem się, by prócz rozrywki (koniec nauki w szkołach) pokazać im piękno doświadczeń fizycznych i  nieoczekiwane zastosowania wyników badań naukowych. W części doświadczeń pomagali mi sami pacjenci. W wieczornym pokazie razem z dziećmi wzięli udział ich rodzice i dziadkowie. Ciekawe, dla kogo te spotkania były ciekawsze, dla dzieci, czy ich opiekunów? Mali widzowie otrzymali ode mnie książeczki z opisami doświadczeń do samodzielnego wykonania oraz świecące patyczki. Dzielę się z moimi widzami pamiątkowymi zdjęciami z tych pokazów. Mam nadzieję, że mali słuchacze mieli trochę radości i chwilę oderwania się od szpitalnej rzeczywistości. W przyszłości z przyjemnością odwiedzę ich z kolejnymi pokazami.

 


Spotkania w szkołach

Na początku czerwca(2016)  spotkałem się z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 124 im. Stanisława Jachowicza (Warszawa- Falenica). Odwiedziłem także zespół szkół w Makowie Podhalańskim. Te imprezy sprawiają mi wielką radość. Młodzież żywo interesuje się osiągnięciami nauki. Szczególnie wówczas, gdy mowa jest o bezpośrednich zastosowaniach badań. Czy uda nam się zachęcić ich do nauki i studiów na uczelniach technicznych? Czy kiedyś będą naukowcami? Poniżej fotografie, które przesłała mi Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 124.

IMGP0083 IMGP0114 IMGP0115


Piknik Edukacyjny Politechniki Warszawskiej „Od Mikro do Makro”

 

Choć pogoda nie dopisała, na PiknikFIF_4893u PW bawili się świetnie mali goście i gospodarze. To nie jest lekka praca, ale studenci Mechatroniki, którzy wsparli mnie w namiocie „Laboratorium Wiktora”  byli zadowoleni. Zabawy z dziećmi, ciekawe i zabawne pokazy sprawiły, że wszyscy byli uśmiechnięci(foto). Taki Piknik to inwestycja Politechniki Warszawskiej w przyszłych studentów. Spośród tych młodych ludzi, którzy przyszli nas odwiedzić, część trafi na Uczelnię. Za 10-15 lat. To nasza inwestycja, choć jej wyników pewnie już nie zobaczymy.  Jak wyglądał Piknik, pokazują fotografie wykonane przez studenta, pana Filipa Niemaszyka.

 

 

 

 

FIF_4396  FIF_4082  FIF_4319  FIF_4754


Akademia Młodych Duchem

To nieprawda, że tylko młodzież interesuje się osiągnięciami nauki i techniki. Spotkanie w Bibliotece Miejskiej w Dąbrowie Górniczej po raz kolejny przekonało mnie, że ciekawość nie zależy od wieku. „Akademia Młodych Duchem” gromadzi uczestników, którzy już nieco mniej pracują zawodowo. Dzięki temu mogą więcej czasu poświęcić swoim zainteresowaniom, pasjom i pogłębianiu wiedzy. Na spotkaniu opowiadałem o nowych materiałach i technologiach. Mówiłem o badaniach prowadzonych w polskich instytutach i na uczelniach technicznych. „Młodzi duchem” żywo interesowali się tym, co w najbliższych miesiącach lub latach trafi do sklepów i do naszych domów.

Jak to dobrze, że mieszkańcy Zagłębia mogą uczestniczyć w takich przedsięwzięciach jak „Akademia Młodych Duchem”. Byłoby dobrze, gdyby w całym kraju ludzie bardziej dojrzali mogli nadal być aktywni intelektualnie. Spotkania, imprezy i zaspokajanie ciekawości z pewnością poprawiłyby stan zdrowia wielu osób.

Kilka fotografii z tego spotkania wykonał Filip Niemaszyk.

FIF_1148 FIF_1057 - Kopia FIF_1007 FIF_0819 DSC07100 DSC07044


Zabawa i fizyka

ciąg dalszy akcji „IFJ dzieciom”

Wesołe krzyki najmłodszych od poniedziałku, 11 kwietnia wypełniły korytarze Instytutu Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego PAN. Proste doświadczenia, zabawy i zabawki przyciągnęły ponad 1,5 tysiąca dzieci z Krakowa i okolic. Tym razem fizyka nie budziła lęku. Dzieci bawiły się, a potem, w domach starały się powtórzyć niektóre, proste doświadczenia. Na fotografiach dr Stanisława Kwiecińskiego z IFJ widać, że atmosfera nie przypominała  poważnego wykładu. Nieco odmienne spojrzenie na fizykę przyciągnęło także ekipę telewizji TVN24. Były niezwykłe piłki, latające śmigła, poduszkowce oraz roboty. Na zakończenie spotkań każde z dzieci otrzymało broszurkę „Nowe laboratorium Wiktora”. Mam nadzieję, że wykonywanie prostych doświadczeń opisanych w tej książeczce zachęci uczniów do nauki fizyki. Może kiedyś wrócą do Instytutu Fizyki Jądrowej PAN już jako młodzi naukowcy?

DSC_0154 DSC_0185 DSC_0201 DSC_0213

IFJ dzieciom

W 2014 roku zaproponowałem Dyrekcji Instytutu Fizyki Jądrowej im. prof. Henryka Niewodniczańskiego PAN przeprowadzenie nowej akcji. Jak wiadomo, w grudniu 2015 roku Instytut obchodził swój okrągły jubileusz. 60-lecie istnienia. Zwykle z takiej okazji jubilat otrzymuje prezenty. Za moją namową Dyrekcja IFJ postanowiła… rozdawać prezenty. Jednym z nich była akcja „IFJ dzieciom”. Od grudnia 2014 do października 2015 roku zapraszaliśmy dzieci i młodzież z Krakowa i okolic na widowiska poświęcone nauce. Ogromną pracę w organizację i przeprowadzenie tych imprez włożyli doktoranci i pracownicy administracji Instytutu. Pokazaliśmy nowe materiały i technologie, tajemnice światła ( rok 2015 był Międzynarodowym Rokiem Światła), fizykę i muzykę. W dniach spotkań poważna placówka naukowa przeżywała prawdziwy najazd i gwar setek uczniów. Aula Instytutu była wypełniona praktycznie do ostatniego miejsca. W sumie odbyły się 24 takie imprezy. Wzięło w nich udział blisko 5 tysięcy dzieci i młodzieży ze 100 szkół z Krakowa i okolic. Niektórzy przyjeżdżali z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Wielu uczestników otrzymało książeczki zachęcające do wykonywania doświadczeń oraz drobne pamiątki.

Nie ukrywam, że dla mnie każde takie spotkanie to ogromna radość. Cieszę się, gdy widzę na zakończenie spotkania zadowolone, roześmiane twarze.  Na pamiątkę tym imprez zachowałem sobie kilka fotografii wykonanych przez dr. Stanisława Kwiecińskiego z IFJ.

kosmos_wn_48 kosmos_wn_44 DSC_7295  DSC_7234 DSC_0181

Powodzenie akcji „IFJ dzieciom” spowodowało, że Dyrekcja Instytutu planuje kolejne spotkania. Tym razem, w 2016 roku zaprosimy najmłodszych uczniów. Już przygotowałem dla nich nowe atrakcje. Mam nadzieję, że spodobają się naszym gościom.


Wyprawy

Na początku 2014 roku publicznie przedstawiłem pomysł wycieczek, które pokazywałyby inną stronę naszych miast. Przecież Warszawa (ale także Kraków, Gdańsk, Wrocław czy Poznań) to nie tylko zabytki i pomniki. Tuż obok miejsc odwiedzanych przez turystów są ukryte niezwykłe laboratoria lub instalacje naukowe. Specjaliści prowadzą badania pobudzające wyobraźnię.

Moje zapewnienia, że to wszystko istnieje naprawdę, że są to laboratoria o jakich nikt nie myślał, to tylko słowa. Z tego powodu przygotowałem krótki film, który jest sfilmowaną wycieczką po takich niezwykłych obiektach. Może znajdą się śmiałkowie, którzy wybiorą się trasą mało znanych ośrodków badawczych? Zapewniam, że warto.

Jeśli tylko czas mi pozwoli, przygotuję kolejne filmowe wyprawy po najciekawszych laboratoriach, które działają tuż obok największych atrakcji turystycznych.

 

 

 


 

IMG_1051Spotkania z dziećmi i młodzieżą dają mi ogromną satysfakcję. Te zaciekawione, a czasem nawet „rozpalone” buzie, ta chęć uczestniczenia w prostych eksperymentach są to przeżycia naprawdę wspaniałe. Nic jednak nie równa się z ciekawością i radością dzieci chorych.

W grudniu 2013 r. i w maju 2014 r. zostałem zaproszony przez Fundację Ronalda McDonalda do szpitali. Zarówno w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Litewskiej w Warszawie jak i w Centrum Zdrowia Dziecka przeżyłem chwile wielkiego wzruszenia. Cieszę się, że mogłem małym pacjentom dać choć chwilę zabawy i zaciekawić ich prostymi doświadczeniami. Chętnie wrócę tam z innymi pokazami.

 

 

Foto_037

 

 

 

 

 

 

 

 


 

We wrześniu 2013 r4efdd2f969559e8b1c92e99f32ded48e361oku wziąłem udział w imprezie z okazji wręczenia profesorowi Henrykowi Skarżyńskiego Orderu Uśmiechu oraz w Festiwalu Nauki Małego Człowieka na Wydziale Fizyki Politechniki Warszawskiej.

W popularyzacji fizyki pomagali mi studenci Wydziału Mechatroniki, ale także Wydziału Elektrotechniki Politechniki Warszawskiej.

 

 

 

 


2e2dd1abaef0b0afe3f8aefc26a63ddf216Od czasu do czasu otrzymuję zaproszenia do szkół, by uczniom opowiedzieć o nauce. W miarę swoich możliwości staram się brać udział w takich spotkaniach. Przygotowuję się do nich starannie. Gromadzę rekwizyty, stroje, pamiątki z instytutów i ciekawe gadżety. Te spotkania dają mi wiele satysfakcji. Okazuje się, że młodzież jest żywo zainteresowana nowościami technicznymi. Ich pytania i propozycje pokazują sporą wiedzę. Niejednokrotnie słyszę „gdyby tak wyglądały lekcje fizyki…”. Niestety, nauczyciele muszą nauczyć wzorów, rozwiązywania zadań, co nie dla wszystkich bywa pasjonujące. Dlatego jestem pełen szacunku dla ich pracy. Ja prezentuję te najpiękniejsze rzeczy. Samą „śmietankę”. Nie muszę pokazywać wzorów, nie przepytuję z praw i zasad. Liczę jednak na to, że uczniowie zachęceni moimi prezentacjami łatwiej zobaczą, do czego służą te wkuwane wzory i zapamiętywane reguły. Oby.

W ostatnich latach pokazałem między innymi widowiska „Dziedzictwo Einsteina”, „Kosmos w naszym domu”, „Fizyka w kuchni i w łazience”, „Spotkanie z jutrem”. Obecnie przygotowuję kolejny spektakl – niespodziankę. Pracuję nad tym, by był jeszcze ciekawszy i bardziej dynamiczny  niż te pokazywane dotychczas.

Niedawno pewien student powiedział, że wybrał wydział politechniki właśnie po moim wykładzie. W tym roku pomagał mi w przygotowaniu kolejnej prezentacji. To dla mnie ogromny sukces. Specjalne prezentacje staram się przygotować na Dzień Otwarty Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej na którym jestem starszym wykładowcą.

Galeria zdjęć:

 

Zobacz filmowe prezentacje nauki: